Co roku daję dzieciom prezent za zakończenie roku. Są to książki (staram się żeby cena ich nie przekroczyła 15 zł, ale były formatu A4 i wydanie w twardej oprawie, z dużą ilością zdjęć. Udaje mi się takie dostać w Matrasie, z darmową dostawą do szkoły. W Empiku o dziwo są problemy z zamówieniem większej ilości sztuk tego samego tytułu), dyplomy (dostajemy od wydawnictwa, raz ładniejsze, raz brzydsze) oraz płyty z nagranymi zdjęciami z całego roku. Człowiek uczy się na błędach i po zeszłym roku już wiem, że muszą być to płyty DVD, aby wszystko się zmieściło. W tym roku postanowiłam zrobić jeszcze okładki do płyt z podziękowaniem, bardzo dużo roboty przy tym nie ma, a wygląda o wiele ładniej niż zwykła okładka z okienkiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz