Z górki na pazurki

Jeszcze jedna propozycja w tematyce sportów zimowych. Pomysł zaczerpnięty z "Bliżej Przedszkola"

Narciarz

Widzę, że wytrwale zaglądacie na mojego bloga, a tu cisza. Jest ona spowodowana głównie tym, że jestem na urlopie macierzyńskim i nie robię nic nowego z dziećmi, czym mogłabym się z Wami podzielić. Wprawdzie mam jeszcze kilka pomysłów do opublikowania, ale moja Córeczka, jak przystało na dziecko informatyka, jak widzi komputer, to zaraz chce klikać i bawić się myszką (co skutkuje tym, że już mi "i" nie działa, więc jak gdzieś go nie będzie, to już wiecie dlaczego). Miałam też w planie podczas tzw "urlopu";) macierzyńskiego pokazać Wam moje pomoce dydaktyczne i książki, ale mój Mąż wyniósł mi je na strych, bo stwierdził, że przez najbliższe 1,5 roku nie będą mi potrzebne. Ehhh

A to skoczkowie narciarscy z ubiegłego roku- narty kolorowe szpatułki (mogą też być patyczki do lodów), reszta wycinanka z kolorowego papieru, skocznia- biała pastela.

Nasi pupile

 Oto kilka propozycji do prac plastycznych o zwierzętach domowych. Może komuś się przydadzą plakaty, pierwszy możecie znaleźć w "Nauczycielce Szkoły Podstawowej", a drugi w "Bliżej Przedszkola"

 Akwarium- na niebieskiej kartce dzieci przyklejają rybki i roślinki wycięte z papieru kolorowego. Rybki są ozdabiane cekinami. Dodatkowo przyklejone na plastelinie są muszelki (raczej te mniejsze, bo większe odpadają).

 Pieski w budach- kartki kolorujemy wałeczkiem pasteli (robimy falę do muzyki, na pauzę zmieniamy kredkę), następnie składamy origami na kształt budy, wklejamy czarne koło, a w nim pieska (origami z trójkąta).

 Pieski- wykonane z papierowego talerzyka i patyczka po lodzie. Praca bardzo fajna do wykorzystania w zabawach.

Koty i króliki

 Królik z odbicia dłoni

Koty- origami z koła

Eksperymenty

Zauważyłam na fb, że nauczyciele często pytają o to skąd czerpać pomysły na proste eksperymenty z dziećmi, dlatego postanowiłam zebrać tutaj literaturę, z której ja korzystam.

Moje eksperymentowanie zaczęło się od udziału w "Maratonie Artystyczny" w Tenczynku, gdzie Anna Krzempek prowadziła warsztat "Wybuchowe Laboratorium". Widzę, że teraz warsztat zniknął z oferty, ale zawsze możecie się o niego zapytać u źródła (CEiR).

Ania swoje pomysły przedstawiła na łamach "Bliżej Przedszkola" np tu znajdziecie eksperymenty związane z ciepłem, optyką, elektrycznością, dźwiękiem, magnetyzmem, powietrzem, wybuchami i wodą.

Wydawnictwo "Jedność" też ma w swojej ofercie kilka książek o tej tematyce. Jak uda mi się dokopać do tych, które ja posiadam (ale coś czuję, że nie będzie to niestety w najbliższym czasie) to je tutaj też wrzucę i krótko opiszę.

Najbardziej przypadła mi do gustu jednak propozycja programowa GK ZHP "Chcę wiedzieć więcej niż wiem, umieć więcej niż umiem". Znajdziecie w niej pomysły na eksperymenty ( i nie tylko). Wszystko jasno opisane ze zdjęciami. A co najważniejsze, możecie pobrać ją za darmo, w formie pdf tutaj.

Propozycję tą realizowałam z moimi zuchami przy okazji zdobywania sprawności "Chemika", jeżeli chcecie zobaczyć jak się bawiliśmy zapraszam do nas.

Kreatywne kółka

Zaprezentuję Wam dziś zabawę poznaną na kursie trenerski "Edukacji przez Ruch". Każde dziecko ma 5 kółeczek tego samego koloru (staramy się aby w miarę możliwości każdy miał inny kolor). Zadaniem dzieci jest się tak powymieniać, aby mieć różne kółeczka. Ale uwaga! Żeby to zrobić trzeba używać zwrotów grzecznościowych czyli np "Przepraszam czy mogłabym się z Tobą wymienić. Dziękuję" albo "Proszę masz moje kółeczko, czy mogę prosić Twoje. Proszę. Dziękuję." itd. Gdy już każdy ma różne kółeczka to:

wersja trudniejsza - najpierw każemy dzieciom jest nakleić na kartkę, a dopiero później mówimy, że mają coś dorysować,  żeby powstał obrazek

wersja łatwiejsza- od razu mówimy, że trzeba będzie je wykorzystać w obrazku 

A oto prace moich dzieci

Smoki

Może przy okazji wakacyjnych wycieczek do Krakowa, komuś się przydadzą. Smoki wg Edukacji przez Ruch - stworzone poprzez odrysowanie pięści.

Urodziny!

Obchodzicie w swoich grupach urodziny? My tak i to uroczyście. Przeważnie rano, dzieci rysują na wyciętych serduszkach laurkę dla jubilata. Bardzo często, dopytują, co kto lubi, żeby mu to narysować. Następnie jak robię do tego okładkę i spinam w "książeczkę". Śpiewamy mu "Dziś spotkanie na polanie" (Klanza) i "Sto lat". Dzieci ustawiają się w kolejce, składają życzenia i częstują się cukierkiem (przyniesionym przez osobę mającą urodziny). Ostatnie osoby w kolejce wręczają laurki i książeczkę (kupioną w Empiku, za całe 5 zł;)